gdy mezczyzna mowi kobiecie ze ja lubi
Ale jego zachowanie nie jest takie całkiem jednoznaczne. Nie sypiamy ze sobą, bo ja nie chcę (związku też nie, tak powiedziałam). Nie przeszkadza mu to żeby co jakiś czas do mnie się odezwać. I zawsze się szczerze cieszy, gdy się gdzieś przypadkiem spotkamy. O jego rodzinie coś tam wiem, o przeszłości, problemach.
Jest okropniei strasznie za nim tesknie:(( to jest takie trudne.Nie wiedzialm go juz 2 tygodnie,ale rozmawiamy na gg i zachowujemy sie tak jakbysmy byli dobrymi zanjomymi.ciezko jest mi nawet z
Podobnych wpisów na forach dyskusyjnych jest dużo więcej. A wszystkie dotyczą tego samego – skrytych, zamkniętych w sobie mężczyzn, którzy nie okazują partnerkom czułości. „Mam faceta i mieszkam z nim, razem jesteśmy ponad rok. Nigdy mnie nie zawiódł, zawsze jest opiekuńczy, cierpliwy, troskliwy, pomocny, martwi się o mnie itp.
łatwo powiedzieć, trudnozrobić, kiedy rozum świruje i tak baaaardzo chciałyyybyśmy zrobić wszystko, żeby go mieć, żeby czuł się z nami jak w niebie, i w ogóle. ja chyba zawsze zabiegałam za bardzo, teraz staram się trochę odpuszczac i nie wisiec na telefonie, jak go nie ma - zatękni, sam zadzwoni. uczę się akceptować to, że oprócz sebie, każde z nas ma tez własne zycie
Odp: Ubrana kobieta, nagi mężczyzna. wieka napisał/a: "Rozebranie się do naga w miejscu gdzie nagość jest akceptowalna nie jest naruszeniem ogólnie przyjętych norm społecznych." Z tym, że nie ma takich miejsc, żeby kobieta była ubrana, a facet nagi, więc nie jest to akceptowalne.
Partnersuche Kostenlos Ab 50 Ohne Anmeldung. Po czym kobieta rozpoznaje, że to dojrzały mężczyzna? Mężczyzna, z którym śmiało można iść przez życie, który będzie dla nas partnerem, a nie kolejnym mężczyzną może być 20. letni chłopak, a wiecznym chłopcem kilkudziesięcioletni mężczyzna. Z dojrzałym mężczyzną kobieta nie będzie się nudzić, bo wie jak partnerkę rozbawić, zaopiekować się nią i uszczęśliwić. Dojrzały mężczyzna robi to z prawdziwą przyjemnością i jest przy tym sobą. Wie, że ma do tego prawo, bo nie ma się czego wstydzić. Nie będzie nikogo udawać. Nie będzie się przed tobą popisywać. Dojrzały mężczyzna zna swoją wartość. Jest naturalny. Prawdziwy. Trochę nieufny, ale delikatny i dyskretny. Nie musi się kreować na kogoś kim chciałby być, a nie mężczyzna pachnie prawdziwością. Jest silny, opiekuńczy, stabilny. Parasol i pistolet. Prawdziwy facet. Takiego mężczyzny szuka kobieta. Nawet, jeżeli czuje, że jest silna i samowystarczalna, to lepiej iść przez życie z kimś, w kogo można się nie tylko wtulić, ale kto nas nie zawiedzie. A w cięższych momentach będzie dla nas oparciem. Kogo nie będzie trzeba tylko to wiedzą, dlatego często grają takich, którym nie oprze się żadna kobieta. Jak dojrzały mężczyzna okazuje zainteresowanie kobiecie?Jak rozpoznać czy to mężczyzna czy tylko udaje faceta?Mężczyźni mają problem z dojrzałością. Tylko dla nielicznych to zdrowy, naturalny stan. Część z nich wciąż buja w obłokach, snując młodzieńcze marzenia i plany. Część z kolei traktuje dojrzałość jak poczekalnię do trumny. Pracują od 9 do 17, wracają do domu, siadają z piwem na kanapie i oglądają sport w telewizji. Inni jeszcze kreują się na super bohaterów. Lansują się i popisują, nie zdając sobie nawet sprawy, jak w oczach świadomej kobiety, wychodzą na śmiesznych. I jedni, i drudzy są trudni do wspólnego życia. Ale tych drugich – z piwem i oglądaniem „meczyków” – można z tej kanapy ruszyć. Zresztą oni przynajmniej nie udają. Gorzej z „wiecznymi chłopcami”, zwłaszcza tymi, którzy udają miło, że facet ubiera się na randkę w garnitur za 3 tysiące. Widać, że się stara. Chce zrobić wrażenie. Ale czy stać go na taki garnitur? Jeśli tak to żaden problem. Ubrał się najlepiej jak potrafił to świadczy, że mu się podobasz i chce zrobić na tobie jak najlepsze świetnie zarabiający prezesi korporacji nie jedzą codziennie w drogich restauracjach i nie przychodzą na każdą randkę w nowych, supermodnych (czyli superdrogich) ciuchach. Jeżeli wasz związek ma już jakiś staż i wciąż to u niego widzisz, zastanów się. Nawet, jeżeli jest świetnie zarabiającym informatykiem, nie zarabia więcej od prezesa. Skąd ma na to pieniądze. Czy nie żyje na kredyt? Kto go będzie później spłacał? Gdy kiedyś wejdziesz i zamiast uśmiechniętego zadowolonego ze swojego życia mężczyzny zobaczysz załamanego nie będziesz miała poczucia, że też z wszystkiego korzystałaś? Ale czy ty właściwie oczekiwałaś drogich restauracji albo ekskluzywnych wakacji? Prawdopodobnie to on chciał tobie tak zaimponować, że wymknęły się spod kontroli jego finansowe dojrzały mężczyzna okazuje zainteresowanie kobiecie?Miło się jeździ czerwonym kabrioletem, z mężczyzną w okularach przeciwsłonecznych kosztujących prawie tyle, ile zarabiasz miesięcznie. Ale czy naprawdę jest taki bogaty? I czy akurat ty tego od mężczyzny oczekujesz. Miło jest też lecieć na Malediwy czy spędzić weekend w pięciogwiazdkowym hotelu w Monte czy to faktycznie na każdej kobiecie robi aż takie wrażenie? Na dojrzałej kobiecie raczej mało prawdopodobne. Dla sporej grupy kobiet, ważniejsze od skrojonego na miarę garnituru czy hotelu w Monte Carlo, będzie jego poczucie humoru, takt i kultura osobista. Jeśli jesteś w tej grupie to zauważysz to na pierwszym mężczyzna nawet jeśli stać go na taki wyjazd nie zabierze kobiety w takie miejsce na samym początku znajomości. Jeśli zatem padła taka propozycja to najprawdopodobniej masz do czynienia z dużym chłopcem. Dojrzały mężczyzna będzie chciał cię poznać, a już z całą pewnością nie będzie na pierwszej randce proponował wspólnej nocy. Dojrzały mężczyzna słucha uważnie kobiety, bo chce być przede wszystkim dla ciebie partnerem. Ma styl i klasę. Potrafi zachować się w każdej sytuacji i będzie to za księciaMężczyźni uwielbiają robić wrażenie. To naturalny taniec godowy. Mimo to, że także mężczyźni dojrzali, tak jak kobiety, starają się pokazać z najlepszej strony – trochę się stroją, zapraszają do kina i zabierają na weekend za miasto. Jednak wciąż są sobą. Mężczyźni niedojrzali, bujający w chmurach, grają siebie. Przybierają miny i pozy swoich bohaterów, ludzi, za jakich chcą randkach, zwłaszcza we wczesnym okresie związku, gdy mieszkacie osobno i spotykacie się najwyżej 2-3 razy w tygodniu, to jeszcze jest zrozumiałe i do przyjęcia. Facet tokuje. W stałym związku – to już nie do przyjęcia. Zbyt częste romantyczne kolacje przestaną być romantyczne i staną się dojrzałości jest tak naprawdę kłamstwem. Wabieniem ofiary. Bo kobieta, która uwierzy takiemu mężczyźnie, stanie się właśnie ofiarą. Nawet, jeżeli mężczyzna nie miał złych zamiarów to wkrótce nastąpi zwiąże się z kimś innym niż mężczyzna, którego poznała. Nie z Jamesem Bondem czy Clintem Eastwoodem na którego pozował, ale z pełnym kompleksów chłopczykiem, który – gdy w codziennym życiu spadnie lub uchyli się maska – okaże się skłóconym z własnym ja nieudacznikiem. Bo niedojrzałość to nieudolność, brak umiejętności normalnego dojrzały mężczyzna okazuje zainteresowanie kobiecie? Mężczyźni są dobrymi aktorami. Ale kobiety są wnikliwymi obserwatorkami. O ile chcą patrzeć i słuchać. Właśnie po słowach najłatwiej poznać mężczyznę niedojrzałego.„Wieczny chłopiec” używa wielu dużych słów. Nie interesuje go normalna egzystencja, tylko życie w wielkim stylu. Zresztą styl ten definiuje dość prymitywnie – pieniądze. Nie chce mówić o wspólnym wynajęciu kawalerki czy kupnie mniejszego mieszkania, tylko o penthousie w najmodniejszej lokalizacji lub posiadłości z basenem. Zresztą rzadko używa słów „my”, „razem”, „wspólnie”. Uważa się za króla życia. Ty masz być tylko elegancką jak dojrzały mężczyzna okazuje zainteresowaniePrzede wszystkim dojrzały mężczyzna będzie dbał o swoją wybrankę. Jeśli kobieta wpadła mu w oko zrobi wszystko aby czuła się przy nim bezpieczna i szczęśliwa, jednocześnie obserwując również zachowanie kobiety. Ma życiowe doświadczenie, wyciągnął wnioski i teraz jest świadomy co może zaoferować i czego oczekuje w mężczyzna potrafi stawiać granice zarówno sobie jak i kobiecie. Nawet jeśli jesteś księżniczką z jego marzeń nie pozwoli wejść sobie na głowę. Na dłuższą metę, nie ma u nich szans rozkapryszona dziewczynka, której wydaje się, że wszystko jej się należy i tylko on ma się mężczyzna doskonale rozumie co oznacza w związku partnerstwo. Świadomy mężczyzna któremu zależy na zbudowaniu, trwałego związku nie zaprosi cię na pierwszą randkę do najdroższej w mieście restauracji i nie przytarga ze sobą kosza czerwonych róż – nawet, jeśli go na to stać. I nie jest to wynikiem skąpstwa ale czystej i całkowicie zdrowej kalkulacji. Mężczyźni podobnie jak kobiety obserwują i wyciągają wnioski. Raczej żaden z nich nie chce być dla kobiety jedynie grubym portfelem, albo czarodziejem spełniającym kobiece zachcianki – jednocześnie niczego w zamian nie jest wyjątkowyDojrzały mężczyzna będzie rozglądał się za kobietą dojrzałą. Żyjemy w czasach, w których każdemu się wydaje, że jest wyjątkowy. To prawda, każdy z nas jest inny. Ale, w tym całym powszechnym podkreślaniu własnej wyjątkowości i fajności, tej powszechnej niedojrzałości – zwykłość i normalność, stały się towarem deficytowym. A to ona powinna być symbolem dojrzałości. Dlatego nie szukaj 40-letniego młodzieńca, w sneakersach za trzy tysiące i kurtce za tysięcy pięć, tylko schludnego, faceta w wypastowanych butach, z czystymi paznokciami. Nie szczerzącego się luzaka, tylko zachowującego się normalnie dojrzały mężczyzna okazuje zainteresowanie kobiecie, która mu się bardzo podoba. Będzie próbował cię swoją osobą zainteresować, ale zrobi to z szacunkiem dla siebie. Nie będzie się przed tobą wygłupiał. Rozglądaj się za normalnością i naturalnością. Szukaj jej w rozmowie. Umiejętność rozmowy z kobietą jest też symptomem męskiej dojrzałości. Taki mężczyzna jest gotowy do stworzenia z tobą normalnego, niezwykłego w swej zwyczajności, szczęśliwego Bogusz
Mężczyźni są dość skomplikowani, jednak pod „twardą zbroją” często kryje się wrażliwa i troskliwa osoby. Panowie często martwią się o swoje wybranki serca i bardzo im na nich zależy. W niektórych przypadkach mężczyźni decydują się jednak na sprawdzenie ukochanych dam. Chodzi tutaj o to, aby sprawdzić partnerkę pod kątem tego, czy zależy jej na swoim partnerze. Oczywiście są pewne sposoby, aby wprowadzić pomysł w życie, więc warto poszerzyć wiedzę w tej mężczyzna może sprawdzić czy kobiecie na nim zależy? Kilka sprawdzonych sposobówPanowie chętnie decydują się na przeprowadzenie tego typu „testów”, ponieważ chcą być pewni, że właściwie ulokowali swoje uczucia. To naturalne, przecież każdy chce być na co dzień z osobą, którą kocha bezgranicznie i oczekuje od niej tego samego. Mężczyźni czują się wtedy pewni siebie i poprawiają swoje z najciekawszych sposobów na sprawdzenie tego, czy kobiecie na pewno zależy na mężczyźnie jest rozpoczęcie rozmowy na jej ulubiony temat (np. zgodnie z jej zainteresowaniami). Jeśli nie będzie się w nim czuła pewnie i zacznie odpowiadać na zadane pytania zdawkowo można być pewnym, że coś jest nie tak. Można też sprawdzić w jaki sposób dana kobieta rozmawia z innymi mężczyznami. Jeśli w rozmowie z nami jest przygnębiona i trzyma dystans, a z innymi panami często się uśmiecha i jest radosna oznacza to jedno – nie mamy u niej większych mogą zdecydować się na skorzystanie z następujących sposobów:sprawdzanie mimiki twarzy,delikatny dotyk (np. za dłoń) i sprawdzenie reakcji kobiety,interesowanie się tymi samymi rzeczami (np. bieganiem, gotowaniem) – w tym przypadku reakcja jest również muszą być czujnymi obserwatorami. Tylko na tej podstawie da się wyciągnąć wartościowe wnioski. Sprawdzanie kobiet w ten sposób nie godzi w ich dobre imię oraz nie wyrządza im krzywdy, a panowie mogą znaleźć odpowiedzi na wiele mężczyzna może udawać, że mu zależy? Kiedy to robi?Warto przyjrzeć się w tym momencie drugiej stronie, a więc mężczyznom. Panowie coraz częściej udają na spotkaniach z kobietami, że im zależy. Tyczy się to też wielu związków, a nawet wieloletnich małżeństw. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy panowie nie chcą zrobić krzywdy ważnym dla nich kobietom, a poza tym mają do nich jakiś sentyment. Czasami panowie udają z jednego prostego względu, a konkretniej po to, aby to kobieta przejęła inicjatywę i pokazała, że jej zależy. Niektóre panie są niedostępne i odrzucają od siebie kolejnych mężczyzn, nawet jeśli w głębi duszy są nimi bardzo zainteresowane. Takie zachowania mogą zakończyć się bardzo źle, bo w pewnym momencie mężczyzna postanowi zrezygnować z kobiety i przerzuci swoje uczucia na inną. Inicjatywa powinna być podzielona na obie zainteresowane strony. Wtedy każdy poczuje się doceniony i nie będzie się odczuwało żadnego można poznać, że mężczyźnie nie zależy na konkretnej kobiecie?Istnieją pewne przesłanki, dzięki którym można bezproblemowo poznać, że mężczyźnie nie zależy na konkretnej kobiecie. Chodzi tutaj głównie o to, że nie stara się dotykać kobiety (nawet delikatnie), nie prawi jej komplementów, czuje się przy niej smutny i przygnębiony. Jeśli do tej pory mężczyzna był duszą towarzystwa, a przy spotkaniach sam na sam mało mówi kobieta musi mieć świadomość tego, że coś jest nie w porządku. Kluczowe w tym wszystkim są takie aspekty, jak:brak zainteresowania rozmową,chłód,brak kontaktu przez wiele raczej nie kryją się ze swoimi uczuciami, więc jeśli zależy im na kobiecie szybko to okazują. Oczywiście nie jest to reguła, ponieważ niektórzy mężczyźni są nieśmiali i potrzebują więcej czasu na bliższy kontakt z kobietą, na której im zależy. Panom często nie zależy na kobiecie, gdy unikają spotkań, nie chodzą z nią do restauracji lub na randki, często poruszają temat seksu (w takiej sytuacji przeważnie zależy im tylko na jednym) czy też nie interesuje się tym, co kobieta robiła w czasie, gdy się z nim nie widziała. Tęsknota mężczyzn – jak się to objawia w praktyce?Panie bez większych problemów będą potrafiły rozpoznać, kiedy mężczyzna za nimi tęskni. Nie jest to trudne, lecz trzeba się w to bardzo zaangażować. W prawdziwych relacjach nie stanowi to żadnego wyzwania. Tęsknota u mężczyzn objawia się następująco:częste telefony i wiadomości tekstowe,proponowanie randek i jak najszybsze spotkanie się twarzą w twarz,pytania o to, jak kobiecie minął dzień i czemu się do niego nie odzywała,szybkie odpisywanie na SMS-y,kontakt na mediach który tęskni z całą pewnością będzie miły, sympatyczny i zalotny. Nie brakuje mu czułości, stara się wypaść w oczach swojej wybranki najlepiej, jak tylko potrafi, a do tego jest czarujący i zabawny. Oczywiście trzeba zwrócić przy tym uwagę na to, że nie każdy mężczyzna wyraża uczucia w ten sam sposób, więc jest to zależne od indywidualnego przypadku. Panie jednak powinny szybko poznać, że mężczyzna nie jest nimi zainteresowany i wcale nie tęskni.
Jak rozumieć kobiece słowa i intencje? Podobno „nie” z jej ust znaczy „tak”. Powiedziałabym, że czasem oznacza nawet podwójne „tak”. Dotyczy to jednak tylko niektórych kobiet… ©Krzysztof Zaleski „Nie przyjeżdżaj, nie przynoś, nie, już nie chcę, za późno”. Wszystko na odwrót. Bo wszystko… na próbę. Słowa te podszyte są szantażem emocjonalnym, który ma wzbudzić w partnerze poczucie winy, czasem nawet straty i spowodować, że ulegnie jej prośbom, propozycjom, naleganiom, a przede wszystkim po raz kolejny udowodni, że jest dla niego ważną kobietą. Najważniejszą. Bo przecież ona sama tego nie wie. Stale w to wątpi. Wewnątrz siebie niedowierza. I sprawdza. Ostatnio w sieci krążył zabawny dialog esemesowy, przebiegający między kobietą i mężczyzną. Albo jest on przejaskrawiony, albo dotyczy osób o „trudnej osobowości”, ale na pewno wychodzi poza naturę damsko-męskich różnic w odbiorze rzeczywistości. Ale to właśnie przejaskrawienie, pozwala nam lepiej zrozumieć, o co chodzi. Wynika z tego, że kobieta zaprzecza samej sobie. Nie dziwnego, że jej zachowanie może doprowadzić niejednego mężczyznę do obłędu. Myślenie kobiety „testującej” Jeśli przybiegnie, kiedy tylko go wezwę, to kocha… Jeśli porzuci dla mnie znajomych i zjawi się przed drzwiami, to zależy mu na mnie. Może niekoniecznie chcę, żeby to zrobił, ale potrzebuję przekonać się, czy byłby do tego zdolny. Bo ten, kto naprawdę, ale to naprawdę żywi względem drugiej osoby głębsze uczucia, gotowy skoczyć dla niej w ogień, a już na pewno jest dyspozycyjny o każdej porze dnia i nocy. A kiedy wzbudzi się w nim zazdrość albo postraszy odejściem, na pewno przybiegnie. Po prostu wszystko zrobi dla swojej ukochanej. Niektóre kobiety uważają, że po tym właśnie poznaje się „prawdziwą miłość”. A przede wszystkim w ten sposób można zmierzyć zaangażowanie partnera, które przecież stale zmienia się, dlatego też uznają, że trzeba je bez przerwy kontrolować. Tak po prostu. Żeby się trochę wewnętrznie uspokoić. Tylko, że… kto wytrzyma emocjonalne szantaże. Zwykle niewiele ma to wspólnego ze spokojem, prędzej z budowaniem spięć, sporów i tworzeniem niezdrowej atmosfery. Tym bardziej, jeśli w głowie owej kobiety pojawi się wątpliwość – może jednak nie zależy mu – wtedy robi wszystko, żeby wzbudzić w nim poczucie winy. Potem mężczyzna mówi – „Nie dawała mi wolności. Nie mogłem dłużej tego wytrzymać. Czego nie zrobiłem, było źle. Ona chyba ma ze sobą problem”. Znowu piszę o kobiecie. I smutno mi trochę, że o kobiecie, ale muszę przyznać, że przytaczane przeze mnie sytuacje dotyczą częściej pań. Mężczyznom też zdarzają się wewnętrzne uwikłania, ale chyba jednak rzadziej. Straszy odejściem, grozi rozstaniem Kolejna sytuacja, gdzie „nie” znaczy „tak”, dotyczy decyzji o rozstaniu. Rzadko kobieta odchodzi, ponieważ chce. Ponieważ decyduje się na to, ponieważ myślami i uczuciami jest już gdzieś indziej. Bywa oczywiście i tak, ale naprawdę nieczęsto. Zazwyczaj odchodzi, czy też grozi rozstaniem, ponieważ potrzebuje, aby on przybiegł i powiedział – chcę z Tobą być, będę walczył o nas! Kobieta prowokuje „na próbę”. A co najdziwniejsze, kiedy ze strony mężczyzny nie ma spodziewanego odzewu, wraca w jego ramiona. Oczywiście cały czas piszę o pewnym typie kobiety, bez generalizowania. Skąd to się bierze? Czy są gdzieś jeszcze „normalne dziewczyny”? Mówi się, że taka już jest natura kobiet. W ten sposób usprawiedliwiamy ich zachowanie i zwalamy wszystko na różnice w budowie mózgu, zdeterminowane ewolucją poszczególnych jego obszarów – jak wiadomo mężczyzna chodził na polowanie i zajmował się konkretami, czyli głównie uciekającą zwierzyną, a kobieta siedziała w jaskini bawiąc dzieci, pichcąc i rozmyślając czy jeszcze ją kocha ;) No niezupłenie. To nie ewolucja ani prehistoryczna budowa mózgu, choć oczywiście najłatwiej zrzucić wszystko na coś, do czego nie mamy obecnie większego dostępu lub na co nie mieliśmy wpływu i w związku z czym trzeba przyznać, że nic się z tym zrobić nie da. Tymczasem to po prostu osobowość, którą ukształtowało nam dotychczasowe życie. Dobre i złe bodźce. Doświadczenia, przyzwyczajenia, wychowanie, wypracowane „sposoby radzenia sobie”. Widocznie szantaż emocjonalny stosowany przez esemesującą wyżej bohaterkę kiedyś w jej życiu działał, sprawdzał się. Być może ktoś pozwalał sobą w ten sposób manipulować. A może ktoś inny stosował szantaż emocjonalny względem niej, dlatego tak dobrze go poznała, uwewnętrzniła i prawdopodobnie nawet nie zna zbyt wielu innych sposobów komunikowania się i osiągania swoich celów w relacjach z bliskimi. Ona nie robi tego dla zabawy albo z nudów. Ona szuka zapewnienia, potwierdzenia, ukojenia lęku przed odrzuceniem, niekochaniem. Szuka uwagi. Czy możemy ją za to winić? I tak, i nie. Po fakcie źle się z tym czuje, głupio jej, że rozpętała taką akcję właściwie bez powodu. Przeprasza, mówi, że to więcej się nie powtórzy. Zresztą esemesowy dialog kończy przecież słowami: „Obraziłeś się? Misiu… Przepraszam”. Myślę sobie, że jest w tym wszystkim naprawdę biedna. To musi być niezwykle męczące, żyć w ciągłym niedowierzaniu. W niepewności. Z wewnętrznym przymusem trzymania ręki na pulsie, w permanentnym stanie czujności. Ostatecznie żałuje, ale i tak w chwili słabości, w przypływie niepewności nie będzie potrafiła w sobie tego opanować i historia się powtórzy. Niedojrzałe, uśpione obszary osobowości Nikt z nas nie przeszedł swojego rozwoju idealnie, książkowo, więc każdy ma jakieś słabe strony, jakby niedojrzałe fragmenty psychiki. Co pewien czas dochodzą one do głosu, a wtedy zwykle robimy coś, czego potem żałujemy. Te uśpione w nas obszary ujawniają się, podobnie jak wirus w organizmie, w sytuacjach „obniżenia odporności”, głównie odporności psychicznej, w chwilach osłabienia, w trudniejszych momentach, w silnych emocjach. Wracając do kobiety „testującej”. Najczęściej chodzi tu o brak poczucia bezpieczeństwa. Albo mężczyzna jej takiego nie daje albo ona go w sobie po prostu nie ma – jest na tyle niepewna siebie, że jego zapewnienia i tak na niewiele się zdadzą, może tylko na chwilę pomogą, może na chwilę uciszą jej „płaczące” wnętrze. Zalękniona musi dalej testować. Musi, czyli wewnętrznie potrzebuje. Szuka więc sposobów udowodnienia sobie, że jemu jeszcze zależy i wydaje jej się, że w ten sposób sprawuje nad jego uczuciami kontrolę. Kiedy mężczyzna nie poddaje się jej emocjonalnym huśtawkom, zostaje „ukarany” groźbą odsunięcia, porzucenia, albo nawet faktycznym oddaleniem się. Obrażona kobieta z jednej strony buduje w nim poczucie winy („ja tu sama w domu, a ty włóczysz się z kolegami”), a z drugiej tworzy iluzję „straconej szansy” („teraz to dziękuję, już za późno”), aby ukochany ze zdwojoną siłą pragnął z nią być. Kolejny raz „nie” znaczy podwójne „tak”, bo oczywiście to tylko emocjonalna gra, czy też bardziej dobitnie – szczegónego rodzaju szantaż. Niby świadomy, niby każde walczy o swoje zdanie, ale ostatecznie bolesny dla obojga i zwyczajnie niepotrzebny. No ale cóż, jeśli inaczej się nie potrafi. Co w tej sytuacji może zrobić mężczyzna? Może ulec Porzucić wszystko i przybiec natychmiast. Wtedy ona będzie szczęśliwa, powie mu, że jest najlepszym mężczyzną, jakiego spotkała i pewnie czeka go wiele nagród jeszcze tego wieczoru, ale w ten sposób uczy swoją kobietę, że jej zachowanie jest w porządku, a przecież nie jest. Naprawdę nie jest. Ona zostaje niewolnikiem samej siebie, a on od tej pory jej. Może stawiać granice Zwyczajnie nie ulegać, nazywając sprawy po imieniu: Kochanie, to jest szantaż emocjonalny. Tak się nie robi. Nie wystawia się bliskich osób, na na takie próby, nie wciąga w takie dziecinady. Ustalamy, kiedy wrócę i wtedy wracam. Nie możesz testować mnie, czy gdybyś zechciała, przybiegnę za pięć minut. A nawet, gdybyś chciała, a ja wtedy nie przyjadę, to też nie znaczy, że mi na Tobie nie zależy. Po prostu ustaliliśmy inaczej. Dzisiaj tłumaczę Ci to na spokojnie, ale wiecznie do tematu nie zamierzam wracać. Kocham Cię i kropka. Nie wymagaj ode mnie następnym razem wchodzenia w żadne gierki i udowadniania czegoś, co przed chwilą Ci powiedziałem. Jeżeli kobieta ma z tym problem, to pewnie nie będzie jej „ostatni raz”. Tylko w niewielkim stopniu zachowanie to jest zależne od jej woli, od postanowienia. Mimo szczerych starań, wewnętrzne tamy co jakiś czas puszczają. Jeśli naprawdę nie daje sobie z tym rady, pozostaje jej terapia. W dłuższej perspektywie prowadzi ona do zmian, a na bieżąco pozwala uniknąć podobnych scen i zatrzymać stopniowe wyniszczanie relacji. Bliskim osobom z otoczenia pozostaje w tych szczególnych sytuacjach postępować z nią jak z emocjonalnym wampirem, czyli trochę jak z dzieckiem. Kochać, ale stawiać granice. Marzena Lipka
konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Iwona W.: Milosc nie potrzebuje wielkich slow,wazniejsze sa drobe gesty,czyny .To wlasnie one powoduja,ze czujemy sie kochani. zgadzam się...toniemy w bezmiarze pustosłowia... Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Katarzyna Tracz: No właśnie, co jeśli mężczyzna obiecuje wspólne mieszkanie i wspólne szczęście, a później mówi,że on jeszcze do takich rzeczy nie dorósł?Jak powinna zachować się w takiej sytuacji kobieta? Był zakochany. A jak doszło do poważniejszych decyzji okazało się, że nie jest pewny swoich uczuć, tego czego chce. Hm... myślę, że trochę jest niebezpieczne "inwestować" więcej w taki związek niż "inwestuje" facet. Czyli wziąć co jest, bez pretensji i bez zbędnych nadziei na więcej, albo odwrócić się na pięcie i odejść. Ostatnio przeczytałam fajne słowa, które trochę tu pasują: Jeżeli partner mówi, że nie chce ślubu, bo ten papier nie jest mu do niczego potrzebny, aby być z drugim człowiekiem szczęśliwym, ale chce tworzyć stały, poważny związek z tą właśnie osobą, to jeżeli tej drugiej osobie zależy na ślubie, to powinien się na niego zgodzić. Jeśli nieistnienie "papierka" nie ma znaczenia, to jego istnienie, też nie powinno mieć wpływu na życie. Tym bardziej, że często ślub dużo spraw urzędowych ułatwia. Jeśli tera pod słowo "ślub" podstawimy "zamieszkanie razem" widać analogię do tematu :) konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Piotr M.: Katarzyna Tracz: Najbardziej wkurzające,to jak facet chce zamieszkać z kobieta,ale właściwie sam nie wie po co... Jesli facet chce mieszkac z kobieta to uwierz mi, ze wie po co.....nie musi chciec sie wiazac ale np chce miec poprane, ugotowane, posprzatane, uprasowane, szybszy dostep do seksu, domowe ciepelko i jeszcze kilka innych rzeczy. Nie mowie, ze to powazne czy tez dobre ale decydujac sie na taki krok zawsze mamy w tym cel. No raz szczera meska odpowiedz...troszke ironiczna ale powialo szceroscia konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Tomasz "Tomik" M.: Agnieszka Podpała: Słowa...i niestety Panowie na slwoach u was sie konczy :)Bardzo proszę nie uogólniać!!! Rozpetała sie dyskusja :) I o to chodzilo :) konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Iwona W.: Nawet w najlepszym zwiazku partnerzy stosuja mechanizm od problemow,trodnych rozmow,koniecznosci podjecia jednak kazda pojawiajaca sie przeszkoda,zamiast byc rozwiazana,konczy sie ucieczka,w zwiazek inwestowane jest coraz wiecej byc i mieszkac razem wiele rzeczy mozemy sie o sobie to zrobic ,bo taka wiedza to dobry kapital dla zwiazku i niezawodny sposob na odgonienie partner musi sobie zadac pytanie :Ile dla niego znaczysz?Kim jestes dla niego? -jak tego nie wie to nie warto....Aby zamieszkac to trzeba chciec tego. Trudnosci zawsza sa i beda. A to ze zapytasz kim on/ona dla Ciebie jest to dostaniesz odpowiedz taka jaka chcesz. Mysle, ze trzeba duzo rozmawiac i jaknawiecejprobowac dowiedziec sie o partnerze to podstawa. Jak nie potrafisz albo on nie potrafi sluchac to chyba jest wazne.... Katarzyna Tracz "Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego ... Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Agnieszka Podpała: Piotr M.: Katarzyna Tracz: Najbardziej wkurzające,to jak facet chce zamieszkać z kobieta,ale właściwie sam nie wie po co... Jesli facet chce mieszkac z kobieta to uwierz mi, ze wie po co.....nie musi chciec sie wiazac ale np chce miec poprane, ugotowane, posprzatane, uprasowane, szybszy dostep do seksu, domowe ciepelko i jeszcze kilka innych rzeczy. Nie mowie, ze to powazne czy tez dobre ale decydujac sie na taki krok zawsze mamy w tym cel. No raz szczera meska odpowiedz...troszke ironiczna ale powialo szceroscia powiało to za mało powiedziane... konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Piotr M.: Katarzyna Tracz: Najbardziej wkurzające,to jak facet chce zamieszkać z kobieta,ale właściwie sam nie wie po co... Jesli facet chce mieszkac z kobieta to uwierz mi, ze wie po co.....nie musi chciec sie wiazac ale np chce miec poprane, ugotowane, posprzatane, uprasowane, szybszy dostep do seksu, domowe ciepelko i jeszcze kilka innych rzeczy. Nie mowie, ze to powazne czy tez dobre ale decydujac sie na taki krok zawsze mamy w tym niektorzy mezczyzni radza sobie sami :P Aneta S. trener, doradca zawodowy, coach Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Dariusz K.:eee,niekoniecznie niektorzy mezczyzni radza sobie sami :P Masz na mysli dostep do seksu?;) Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... 'gdy mezczyzna duzo obiecuje...' ja bym tutaj sie zatrzymala, na tej czesci - z doswiadczenia wiem, ze nigdy nie dotrzymuja slowa... smutne, ale prawdziwe konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Aneta S.: Dariusz K.: eee,niekoniecznie niektorzy mezczyzni radza sobie sami :P Masz na mysli dostep do seksu?;):rotfl: kobiety tez maja taki dostep:)..... Hehe, mam na mysli garokucharzenie,pranie itp itd. Powiem tak,zawsze jest jakis cel w zamieszkaniu wspolnym :) i to fajna probowalem dwa razy, zapytalem po pewnym okresie w zwiazku, czy nie warto by bylo i dwa razy otrzymalem odpowiedz: koniec z nami. Hehe, niezly test to prawda ? :P konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Karolina B.: 'gdy mezczyzna duzo obiecuje...' ja bym tutaj sie zatrzymala, na tej czesci - z doswiadczenia wiem, ze nigdy nie dotrzymuja slowa... smutne, ale prawdziweOk, ja to samo twierdze o kobietach :PDariusz K. edytował(a) ten post dnia o godzinie 11:57 konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... zgadzam się z przedmówczynią. słowa często okazują się puste, liczą się czyny. przez to jak postępujemy wobec tej drugiej połowy czy wobec kogokolwiek, jak się angażujemy...i potrafimy rozmawiać ze sobą o wszystkim, widać jak nam zależy. konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Dariusz K.: Aneta S.: Dariusz K.: eee,niekoniecznie niektorzy mezczyzni radza sobie sami :P Masz na mysli dostep do seksu?;):rotfl: kobiety tez maja taki dostep:)..... Hehe, mam na mysli garokucharzenie,pranie itp itd. Powiem tak,zawsze jest jakis cel w zamieszkaniu wspolnym :) i to fajna probowalem dwa razy, zapytalem po pewnym okresie w zwiazku, czy nie warto by bylo i dwa razy otrzymalem odpowiedz: koniec z nami. Hehe, niezly test to prawda ? :P test jak widać nie wyszedł pozytywny;)) ale i tak myślę, że mieszkanie ze sobą pozwala na lepsze poznanie..i wychodzą różne sprawy, które w warunkach spotykania się raz na jakiś czas i mieszkania solo..nie wyjdą nigdy na światło dzienne:) Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Nie w każdym przypadku słowa okazują się puste. A jeśli się okazują, to mamy do czynienia z kłamcą, albo osobą niedojrzałą. Oczywiście, że każdy może zmienić zdanie, ale to powinno być też jakoś poparte czynami i obgadane. konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Anna Sedek: A bo to takie błędne koło. Najpierw Wy łamiecie nam serce, a potem my musimy odreagować i też złamać jakieś serducho ;) My nie łamiemy... :) Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Dariusz K.: Karolina B.: 'gdy mezczyzna duzo obiecuje...' ja bym tutaj sie zatrzymala, na tej czesci - z doswiadczenia wiem, ze nigdy nie dotrzymuja slowa... smutne, ale prawdziweOk, ja to samo twierdze o kobietach :Pwidocznie oboje mamy niezwykle pozytywne doswiadczenia z plcia przeciwna... konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Karolina B.: Dariusz K.: Karolina B.: 'gdy mezczyzna duzo obiecuje...' ja bym tutaj sie zatrzymala, na tej czesci - z doswiadczenia wiem, ze nigdy nie dotrzymuja slowa... smutne, ale prawdziweOk, ja to samo twierdze o kobietach :Pwidocznie oboje mamy niezwykle pozytywne doswiadczenia z plcia przeciwna...maybe baby :) konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Karolina B.:widocznie oboje mamy niezwykle pozytywne doswiadczenia z plcia przeciwna... no naprawdę pozytywne. kipi optyzmizmem;) jeszcze jedna cenna uwaga: nie wszystkich należy wrzucać to jednego worka. facet facetowi nierówny, kobieta kobiecie..każdy jest inny:) i życzę więcej pozytywnych doświadczeń męsko-damskich wszystkim:) konto usunięte Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Ula W.:ciachjeszcze jedna cenna uwaga: nie wszystkich należy wrzucać to jednego worka. facet facetowi nierówny, kobieta kobiecie..każdy jest inny:) i życzę więcej pozytywnych doświadczeń męsko-damskich wszystkim:)To samo napisalem, ale ironicznie :)....:) Nawzajem :)i damsko-meskich rowniez :P Temat: Gdy mężczyzna dużo obiecuje a później mówi,ze jest... Ula W.: Karolina B.: widocznie oboje mamy niezwykle pozytywne doswiadczenia z plcia przeciwna... no naprawdę pozytywne. kipi optyzmizmem;) grunt to sie nie poddawac ;P
adrian122 napisał/a:Ale czy jest jakas szansa ,chociazby bardzo mala ,ze pod uplywem czasu lub czekolwiek innego dziewczyna cos poczuje?A czy Ty jak schowasz zabawkę do szafy, to nagle czujesz mega potrzebe otworzenia tej szafy i wyciągnięcie zabawki i znów bawienie się nia jak za starych czasów, tak o, sam z siebie? Nie. Chyba, że z sentymentu, w związku niestety jest ta różnica, że sentyment to żaden sukces, nawet połowa sukcesu. Jeżeli siedzisz na dupie i nic w jej kierunku nie robisz, to nic nie będzie. Ostrzegam po raz kolejny, najpierw odzyskaj siebie, teraz pomyśl, wolałbyś wrócić do życia, pojawić się w życiu swojej eks jako ktoś nowy, na pewno lepszy, czy jako ten którego zostawiła?Są dwie możliwości, pierwsza zniknąć z jej życia, totalnie, zablokować jak tylko można, żeby Ciebie nie widziała i nie wiedziała co u Ciebie słychać, to w dużej mierze przyczyni się do tego, że Ty też utracisz wszelkie info o niej, co pomoże Ci na pewno szybciej odzyskać samego siebie, pokochać siebie i da Ci możliwość znowu do niej uderzyć. Druga opcja jest taka, że udajesz jej przyjaciela, ale ogólnie masz w dupie ją, nie proponujesz żadnych wyjść, tylko ona wychodzi do Ciebie z inicjatywą, jesteś jej kolegą, znajomym tak naprawdę, a jej mówisz, że przyjacielem, w tym momencie jej zacznie (bądź nie) zależeć na tym, żeby mieć Ciebie takiego jakim byłeś w związku, szczególnie jak dostrzeże, że wokół Ciebie kręcą się jakieś panny, że żyjesz swoim życiem i wychodzi Ci to na lepsze niż jak byłeś z nią związku (oczywiście, zachowujesz sie naturalnie, a nie na pokaz - laski to wyczują, bedzie próbowała nawet Ciebie rozbroić, jak będzie pod wpływem negatywnych emocji związanych z tym, że inne laski się wokól Ciebie kręcą), dodam jeszcze, że masz się tak zachowywać, jakby te laski same Ciebie podrywały, a Ty jesteś taki biedny, osaczony troszkę, bo jak będziesz latał do tych lasek, to eks pojmie to jako "ha, szuka na siłe laski" albo "o chce mi dowalić pokazująć, że może inną ogarnąć", poza tym inne laski wyczują, że robisz coś na pokaz. Osobiście, za pierwszym razem przyjąłem opcje 'odcinam się i żyje swoim życiem'. W końcu dostrzegła, że poza mną ma mało znajomych, bo jest takim typem człowieka i zechciała wrócić, w sumie to ja pierwszy wyciągnąłem rękę po odnowienie kontaktu, bo jej przyjaciółka mi pieprzyła o tym jak cierpi, jak ją to boli i takie tam sranie w banie. Drugie rozstanie, no to już skomplikowana sprawa, ale po tym, jak odciąłem ją od mojego życia, to z czasem zaczęła się interesować moim życiem, pośrednio wprawdzie, no ale ciekawa była/jest, nie wiem. Na chwilę obecną, czuje się sam dobrze bez innej, ale co dalej będzie to nie wiem, może z eks coś się znowu otworzy, niestety tym razem ja ręki nie będę wyciągał pierwszy, bo to ona za bardzo dupy w tym wszystkim dała, a po tym wszystkim jakieś wnioski wyciągnąłem, tyle ode mnie. Z całym szacunkiem valentinetine ale laski po rozstaniu bardziej wolą swojego eks, jako kogoś kto ma je w dupie, staje się niedostępny, niż kogoś kto po rozstaniu jak na filmach lata z kwiatkami i w dupę wchodzi, taki lamus, co sobie życia bez niej ułożyć nie potrafi i to jest ten klucz do sukcesu, pokazać, a raczej nie pokazać, udowodnić samemu sobie, że bez tej osoby też potrafimy być szczęśliwi. Ode mnie tyle, że dzięki rozstaniu z eks, mam wiele wolnego czasu, który spędzam na moje pasje, hobby w cholere radości mi to daje, bo nie mam kwasów, że mało czasu poświęcam, bo kłótnie, bo wiecznie jakieś humorki. Teraz po przejściu przez rozstanie, żałobę, złość, łzy, po krytykę samego siebie, doszedłem do etapu, gdzie eks wyparowała z mojej głowy. Teraz w głowie znowu siedzi, ale z nią czy bez niej, życie dalej się toczy i tak i tak potrafię być szczęśliwy, ale to trzeba NAJPIERW zrozumieć, żeby cokolwiek zrobić, jakikolwiek ruch wykonać, w innym wypadku wszystko będzie do dupy, bo będziesz się spinał z każdym smsem, z każdą sytuacją związaną z eks, emocje prędzej czy później wyjdą i będzie to widać. Jakbym był w klubie tańczyłaby z jakimś typem, który ją za tyłek łapie, to bym to olał, wręcz zaśmiałbym się w głowie, że tak łatwo się daje i bawił z innym dalej. A gdybym bym świeżo po rozstaniu, czy dalej tęsknił/kochał eks i coś takiego zobaczył, to na pewno już bym się nie bawił swobodnie w klubie i pewnie bym zareagował, a właśnie chodzi o to by pokazać brak zainteresowania, nie oszukujmy się, ale kobiety lubią być adorowane, lubią gdy mają swojego eks zawsze na pstryknięcie palcami i WKUR.. je to, że nie mogą tego mieć, jeżeli facet zlewa to, wtedy one zaczynają się starać, a kobiety jak to kobiety, miliard myśli, a z każdą myślą idzie nowa emocja i w ten o to sposób, kobieta skupia się na tym jednym (eksie), myśli o nim cały czas i wariuje. To jest przykład, w życiu bywa różnie, czasami psychika kobiety jest inna, czasami inna sytuacja, inne priorytety, cokolwiek i nie zawsze da się w ten czy w jakikolwiek sposób odzyskać eks. Ten przykład Ci podaję jako taki schemat, coś co jest powtarzalne, co jest najczęstszym przypadkiem, metodą na odzyskanie eks. U mnie taka rzecz zadziałała RAZ, więcej okazji nie miałem jak dotąd, a może teraz jestem w trakcie tej drugiej okazji, choć sam nie wiem czy chcę to wykorzystać, dlaczego? Wystarczy wejść w mój temat i zadać sobie pytanie, czy to wszystko jest tak naprawdę warte świeczki i ponownego wypruwania sobie flaków? Dlatego podchodzę na luzie jak wyjdzie to spoko, jak nie to nie i nikt płakać nie będzie, a bynajmniej nie ja. "Nie rób priorytetu z kogoś, dla kogo jesteś tylko opcją"
gdy mezczyzna mowi kobiecie ze ja lubi