zamarznięty płyn do spryskiwaczy
Pytanie brzmi: jak zapobiec zamarzaniu płynu do spryskiwaczy? Używanie płynu do spryskiwaczy odpornego na zamarzanie najlepiej zapobiega zamarzaniu płynu do spryskiwaczy. Istnieje kilka strategii, które mogą pomóc w zapobieganiu zamarzaniu standardowego płynu do spryskiwaczy: Przygotuj ciepłe miejsce parkingowe dla swojego samochodu, ustaw podgrzewacz płynu do spryskiwaczy i użyj
Zamarznięty płyn do spryskiwaczy to nic nowego. Gorzej, jeśli pod wpływem silnego mrozu zwiększy się lepkość oleju w skrzyni biegów. Większe opory we wspomnianym mechanizmie utrudnią zmianę poszczególnych przełożeń, zwłaszcza podczas pierwszych kilometrów po rozruchu.
Zamarznięty płyn do spryskiwaczy. Co robić? 28 lut 2018 Niskie temperatury sięgające nawet -25° C sprawiają, że nawet niektóre zimowe płyny do spryskiwaczy
Zamarznięty płyn do spryskiwaczy – czego unikać? W sieci znajdziemy wiele porad, dotyczących wlewania do zbiorniczka płynu od spryskiwaczy środków przyspieszających odmarzanie, a nawet benzyny. Wiąże się z tym jednak ryzyko uszkodzenia układu, a jeśli płyn zamarzł w przewodach, nie przyniesie oczekiwanego efektu.
Zmiana płynu do spryskiwaczy - kiedy? Kiedy wlać do auta zimowy płyn do spryskiwaczy? Powinniśmy o tym pomyśleć, kiedy temperatura zbliża się w okolice zera stopni. Nie czekajmy na mrozy i uderzenie zimy. Lepiej wlać go wcześniej, niż później, żeby uniknąć przykrej niespodzianki po zimniejszej nocy.
Partnersuche Kostenlos Ab 50 Ohne Anmeldung. Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Ogłoszenie W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta. Zamarznięty płyn do spryskiwaczy Autor Wiadomość mazin Mitsumaniak102 tys km przebiegu Auto: Lancer SB '08 Inform Kraj/Country: Polska Pomógł: 12 razyDołączył: 07 Lut 2009Posty: 1218Skąd: Nowy Sącz Wysłany: 14-01-2010, 11:40 jaca71 napisał/a: mazin napisał/a: Ci, którzy kupią ich produkt nie muszą wdychać, wystarczy, że przejadą koło alkomatu. A lakieru nie mają pewnie na całej masce, połowie dachu a ze względu na dziurę w szybie - w desce rozdzielczej same wżery Czy swoją niewiedze i dyletanctwo zawsze ukrywasz wyszydzaniem innych? Nie, swoje wypowiedzi staram się zawsze uzasadniać. Czego i Tobie życzę, co jednak trudno czynić gdy wiedza pochodzi z poprzedniej epoki i dotyczy "urban legends". _________________Piszę poprawnie po polsku (no, staram się). Meyster Forumowicz Auto: SB Invite Kraj/Country: Polska Dołączył: 28 Paź 2009Posty: 77Skąd: Białystok Wysłany: 14-01-2010, 17:20 Trik, a wiesz gdzie ów kostki szukac? Nie interesowalem sie, gdzie to siedzi w Lancerze. zzip1, doceniam ofertę, ale jesli już mialbym komus zawracać głowę to zrobie to ASO, oni za to biorą (wzieli) pieniądz. Ale to dopiero jesli nie podziala suszara, wtedy bede mial przynajmniej solidne argumenty. Aha i pompke rozumiem na zapłonie najlepiej, bez odpalania silnika. Przewody do tylnego spryskiwacza idą podsufitką czy progami? Ktos sie orientuje? Trik Mitsumaniak1056/KMM Auto: Lancer invite '08 Kraj/Country: Polska Pomógł: 39 razyDołączył: 05 Mar 2008Posty: 3043Skąd: Augustów Wysłany: 14-01-2010, 18:39 Meyster napisał/a: a wiesz gdzie ów kostki szukac? Nie interesowalem sie, gdzie to siedzi w Lancerze. O ile dobrze odczytałem pismo obrazkowe z "UsMa" to w okolicach prawego reflektora przy zbiorniku, bezpiecznik prawdopodobnie nr 4 (30A) plus nr 5 (10A) plus nr 8 (7,5A) plus nr 12 (7,5A), chyba za dekielkiem pod regulacją położenia reflektorów. Ale ze mnie elektryk jak z koziej d... _________________Suzuki Ignis 1,2 (2019) mazin Mitsumaniak102 tys km przebiegu Auto: Lancer SB '08 Inform Kraj/Country: Polska Pomógł: 12 razyDołączył: 07 Lut 2009Posty: 1218Skąd: Nowy Sącz Wysłany: 14-01-2010, 18:53 jaca71 napisał/a: To lej denaturat do spryskiwacza, co mi tam zależy. tylko innym nie doradzaj. [ Dodano: 14-01-2010, 12:53 ] mazin, Zauważ że nie mam nic do alkoholów, w jednym z wątków nawet zalecałem odtłuszczenie lakieru isopropanolem. Ale denaturat nie jest czystym alkoholem, a jego zanieczyszczenia nie są unormowane. Jeśli ktoś chce mieć odbarwienia lakieru, problemy z uszczelkami to jego sprawa. W każdym bądź razem denaturat nie jest obojętny dla materiałów w samochodzie. Z tego co pamiętam to już w czasach dużych fiatów i syrenek niezalecane było stosowanie denaturatu jako płynu do spryskiwaczy. Ale ja nie leję denaturatu, bo nie mam takiej potrzeby. Wysikuję letni płyn do końca, wlewam zimowy i jest OK. Na pytanie odpowiedziałem że nie zaszkodzi dolanie denaturatu - chyba nikt o zdrowych zmysłach nie wlewa czystego denaturatu? - a denaturat to 92 czy 93 procentowy etanol, z pozostałych 8-7 % większość stanowi woda, a reszta - czyli 2-3% to metanol, aceton, estry kwasów organicznych i fiolet krystaliczny. Podobnie/porównywalnie żrące jak glikol, izoporopanol czy inne dodatki stanowiące składniki fabrycznych płynów. Moczenie gumy w denaturacie przez dłuższy czas mogłoby jej zaszkodzić, podobnie jak np. w kwasie solnym czy nawet occie, ale doskonała większość tych składników jest lotna, nawet w niskich temperaturach odparują zanim zdążą narobić szkód. I naprawdę nie wiem dlaczego przyjąłeś moją odpowiedź o etanolu "osobiście", pisałem o etanolu, bo nie wiedziałem jaki składnik miałeś na myśli, a pozostałe przecież w zasadzie występują w ilościach śladowych. No hard feelings, jak mawiają Rosjanie... Zresztą, całą ta dyskusja "natchnęła" mnie do zrobienia eksperymentu - pomoczę przez dzień gumkę wycieraczki w denaturacie i w fabrycznym płynie - zobaczymy co jej bardziej zaszkodzi, ale nie zdziwiłbym się, gdyby to był glikol z fabrycznego płynu. Jeśli się mylę, to odszczekam publicznie. _________________Piszę poprawnie po polsku (no, staram się). jaca71 Mitsumaniak Auto: Lancer ES '09 Kraj/Country: Polska Pomógł: 18 razyDołączył: 01 Wrz 2008Posty: 4696Skąd: Kraków Wysłany: 14-01-2010, 18:59 mazin napisał/a: Zresztą, całą ta dyskusja "natchnęła" mnie do zrobienia eksperymentu - pomoczę przez dzień gumkę wycieraczki w denaturacie i w fabrycznym płynie - zobaczymy co jej bardziej zaszkodzi, ale nie zdziwiłbym się, gdyby to był glikol z fabrycznego płynu. Jeśli się mylę, to odszczekam publicznie. Wuj inwalida, pracujący chałupniczo toczył szpilki do gaźników. Miał do sprawdzania jakości wykonania takie śmieszne urządzenie. Wysokie na 1,5m ustrojstwo ze szklaną rurką, zbiornikiem wyrównawczym i pompką. Pompką pompowało się ciecz na wysokość około 140cm i w odpowiednie miejsce wsadzało szpilkę. jeśli przez zadany czas poziom nie opadł o zadaną wielkość szpilka wytoczona była prawidłowo. Cieczą owa był denaturat. Mniej więcej co miesiąc półtorej trzeba było wymieniać wszystkie łączenia gumowe. Zbiornik wyrównawczy był przeżarty prawie na wylot. Jedyne co opierało się sile tego specyfiku to było szkło olsztyniak Forumowicz Auto: Lancer Kraj/Country: Polska Dołączył: 04 Sty 2010Posty: 42Skąd: Olsztyn Wysłany: 22-01-2010, 22:34 Witam, tak a propo tych spryskiwaczy to musze powiedzieć, ze nie rozumiem polityki dealera. Samochod kupiony tydzien temu - mroz. Sprzedający powiedzial, ze jest jeszcze plynu sporo, mysle ok. Ale po 3 dniach koniec. Mysle sobie no coz, bywa i tak wiec jade na stacje kupuje super hiper extra plyn ktory moze byc uzywany do -30(sporo wybulone:/) wlewam i co? i nic. Resztki tamtego musialy przymarznac i musze skorzystać z waszego pomyslu i pokombinowac z garazem znajomego. Zastanawia mnie jedno. Samochod sprzedawany w zime. Czy tak trudno jest nalac ODROBINE(nawet juz nie marze o tym, by bylo go troche wiecej) plynu ktory nie zamarznie? Tym bardziej, ze to nie lato i mozna bylo o tym pomyslec:/. Niby drobnostka a juz razi. Mam nadzieje, ze kiedys przyjdą czasy gdy u nas bedzie jak w usa(pod tym wzgledem) - z kuzynem kupowalismy samochod - zatankowany na fulla, plyn itp tak samo, nawet jeszcze dali olej silnikowy by nie musial kupowac po przetarciu, eh.. mazin Mitsumaniak102 tys km przebiegu Auto: Lancer SB '08 Inform Kraj/Country: Polska Pomógł: 12 razyDołączył: 07 Lut 2009Posty: 1218Skąd: Nowy Sącz Wysłany: 22-01-2010, 23:01 Polska jest krajem, gdzie kapitalizm jeszcze nie dotarł, ot co... Klient jest niestety ostatnim elementem, którym interesuje się dealer - jak już zapłacisz stajesz się wyłącznie natrętem. Dziwi to tym bardziej, że niektóre firmy już to zrozumiały, np. ASO renault w Lubinie - naprawdę, mimo psującego się często samochodu, który zraził mnie do firmy, na tego dealera nie mogę złego słowa powiedzieć - to jedyny przypadek, kiedy auto po gwarancji serwisowałem w ASO - fachowo, szybko i przyjemnie, zawsze terminowo i nigdy nie zdarli ze mnie skóry. Da się? Da się! Dodam, że na placu było wiele innych marek, właściciele których decydowali się na naprawę właśnie tam. _________________Piszę poprawnie po polsku (no, staram się). Meyster Forumowicz Auto: SB Invite Kraj/Country: Polska Dołączył: 28 Paź 2009Posty: 77Skąd: Białystok Wysłany: 23-01-2010, 00:04 Napomkne moze, iz umowilem sie na sprawdzenie pompki od spryskiwaczy. Sprawdzilismy ze znajomym i nie slychac zeby nawet probowala cos pompowac. Co z tego wyszlo napisze we srode bo tacy zawaleni robotą, ze hoho (nie chce pisac, ze to dobrze nie swiadczy, ale zobaczymy). waldinio Mitsumaniak Auto: Mitsubishi Lancer Sedan Kraj/Country: Polska Dołączył: 01 Cze 2009Posty: 391Skąd: Kraków Wysłany: 23-01-2010, 00:54 olsztyniak napisał/a: Witam, tak a propo tych spryskiwaczy to musze powiedzieć, ze nie rozumiem polityki dealera. Samochod kupiony tydzien temu - mroz. Sprzedający powiedzial, ze jest jeszcze plynu sporo, mysle ok. Ale po 3 dniach koniec. Mysle sobie no coz, bywa i tak wiec jade na stacje kupuje super hiper extra plyn ktory moze byc uzywany do -30(sporo wybulone:/) wlewam i co? i nic. Resztki tamtego musialy przymarznac i musze skorzystać z waszego pomyslu i pokombinowac z garazem znajomego. Zastanawia mnie jedno. Samochod sprzedawany w zime. Czy tak trudno jest nalac ODROBINE(nawet juz nie marze o tym, by bylo go troche wiecej) plynu ktory nie zamarznie? Tym bardziej, ze to nie lato i mozna bylo o tym pomyslec:/. Niby drobnostka a juz razi. Mam nadzieje, ze kiedys przyjdą czasy gdy u nas bedzie jak w usa(pod tym wzgledem) - z kuzynem kupowalismy samochod - zatankowany na fulla, plyn itp tak samo, nawet jeszcze dali olej silnikowy by nie musial kupowac po przetarciu, eh.. ja miałem to samo... wydali mi samochód jak było -15 stopni z letnim płynem do spryskiwaczy... kilka dni jezdziłem zatrzymujac sie co kilka km i ręcznie przemywałem szybe bo ani nigdzie odmrozic tego a do serwisu tez nie miałem jak wtedy podjechac :/ Lestat Mitsumaniak Auto: Lancer DID '10 Kraj/Country: Polska Pomógł: 3 razyDołączył: 10 Paź 2009Posty: 579Skąd: Katowice Wysłany: 23-01-2010, 08:41 Nie no to ja musze przyznac ze w HER-GUM Zabrze zadbali o to - odbieralem autko 1 grudnia wiec zimno juz bylo ale wielkie mrozy byly dopiero przed nami - mialem wlany plyn zimowy i jedynie co to przy tych -20 zamarzl mi tylni spryskiwacz ale przednie dzialaly rewelacyjnie - zuzylem caly plyn i nalalem sobie autolandu do -22 i jest git _________________Nie wiem co napisać więc nie napiszę nic... grzees Forumowicz Auto: Focus ST 2,0 Ecoboost Kraj/Country: Polska Pomógł: 1 razDołączył: 04 Paź 2009Posty: 54Skąd: Rzeszów Wysłany: 27-01-2010, 14:24 No i mróz pokonał orlenowski płyn do spryskiwaczy;/ Muszę zawitać do jakiegoś ciepłego garażu na parę godzin mazin Mitsumaniak102 tys km przebiegu Auto: Lancer SB '08 Inform Kraj/Country: Polska Pomógł: 12 razyDołączył: 07 Lut 2009Posty: 1218Skąd: Nowy Sącz Wysłany: 31-01-2010, 09:32 mazin napisał/a: Zresztą, całą ta dyskusja "natchnęła" mnie do zrobienia eksperymentu - pomoczę przez dzień gumkę wycieraczki w denaturacie i w fabrycznym płynie - zobaczymy co jej bardziej zaszkodzi, ale nie zdziwiłbym się, gdyby to był glikol z fabrycznego płynu. Jeśli się mylę, to odszczekam publicznie. Z serii Pogromcy Mitów: Pomoczyłem nie dzień, ale dwa tygodnie i poniżej prezentuję wyniki. Do eksperymentu użyłem dwóch uszczelek zakupionych po 2,30 szt. w supermarkecie budowlanym. Upewniłem się tylko, że na ulotce maja EPDM (niestety, nie zachowała się, ale musicie mi uwierzyć). Przeciąłem je na pół, żeby uzyskać cztery sztuki. Następnie umieściłem je w hermetycznie zamkniętych i wcześniej wyparzonych słoiczkach zawierających odpowiednio: 1) śliwowicę 2) denaturat 3) płyn do spryskiwaczy Sylen (orlenowski) 4) płyn do chłodnicy (Gynagel) rozcieńczony do roboczego stężenia Tu widać słoiczki Leżakowało sobie w temperaturze pokojowej (a ściślej - kuchennej) przed dwa tygodnie - sobota-sobota. Wyjąłem, opłukałem w wodzie kranowej, odsączyłem wodę (delikatnie) i odłożyłem do wyschnięcia: Schnięcie Następnie dokonałem oględzin organoleptycznych - nie brudzą, nie zmieniły wyglądu, nie stały się matowe, porowate, dają się skręcić o 180 bez urywania czy np. brudzenia palców. Jedyna zauważalna różnica pomiędzy nimi, to zapach - najładniej pachnie ta moczona w płynie do sprysków, najpaskudniej ta w płynie do chłodnic. Aby się upewnić co do stopnia zużycia "przejechałem" każdą z uszczelek po kartce papieru, zakładając, że te bardziej zużyte będą bardziej brudziły papier. Powtórzyłem zabieg na trzech kartkach, za każdym razem osiągając takie same wyniki. Niestety nie zrobiłem tego przed moczeniem, dlatego wyniki nazwijmy względnymi, nie bezwzględnymi - zakładałem, że przynajmniej jedna się "rozleci" albo poważnie rozpuści, więc sprawa będzie ewidentna - ale nie stało się tak. Wyniki oceńcie sami, Wg mnie nie ma żadnych istotnych różnic (starałem się zachować ten sam nacisk, kąt itd.) Współczesna guma EPDM nie rozkłada się ani w alkoholu, ani w glikolu (też alkoholu , nie szkodzą jej dodatki zawarte płynach do spryskiwaczy, chłodnic, denaturacie. Oczywiście, badania należałoby przeprowadzić na różnych płynach, denaturatach, gumach itd, żeby były miarodajne. Podejrzewam też, że o wiele gorzej taki test zniósłby lakier na lancerze, ale on źle znosi nawet podmuchy wiatru Podsumowując - uważam, że jaca71 powinien odszczekać _________________Piszę poprawnie po polsku (no, staram się). Lestat Mitsumaniak Auto: Lancer DID '10 Kraj/Country: Polska Pomógł: 3 razyDołączył: 10 Paź 2009Posty: 579Skąd: Katowice Wysłany: 31-01-2010, 12:33 mazin, JESTEM POD CHOLERNIE DUZYM WRAZENIEM tego testu IMHO test byl przeprowadzony bardzo obiektywnie i z zastosowaniem wszelkich mozliwych analiz oraz prob jakie mozna przeprowadzic w warunkach domowych. Uwazam ze miales racje. _________________Nie wiem co napisać więc nie napiszę nic... jaca71 Mitsumaniak Auto: Lancer ES '09 Kraj/Country: Polska Pomógł: 18 razyDołączył: 01 Wrz 2008Posty: 4696Skąd: Kraków Wysłany: 31-01-2010, 19:38 mazin napisał/a: Podsumowując - uważam, że jaca71 powinien odszczekać Udowodnij albo przeproś To przepraszam bo Ty udowodniłeś mazin Mitsumaniak102 tys km przebiegu Auto: Lancer SB '08 Inform Kraj/Country: Polska Pomógł: 12 razyDołączył: 07 Lut 2009Posty: 1218Skąd: Nowy Sącz Wysłany: 31-01-2010, 21:06 jaca71 napisał/a: mazin napisał/a: Podsumowując - uważam, że jaca71 powinien odszczekać Udowodnij albo przeproś To przepraszam bo Ty udowodniłeś OK, "no hard feelings" jak mówiłem. Szczerze mówiąc spodziewałem się większego efektu, to znaczy że przynajmniej trochę wyraźniej będzie widać różnice - ale po prostu jest odporna. Poszukam jeszcze jakiegoś gumowatego elementu sprzed trzydziestu lat, może coś znajdę - potnę i pomoczę, zobaczymy czy wtedy przereaguje z czymś. Szukam teraz chętnych na sprawdzenie działania różnych chemikaliów na lakier lancera - są jacyś ochotnicy na dawców powierzchni lakierowanych? ) Lestat, dzięki za miłe słowa, zarumieniłem się _________________Piszę poprawnie po polsku (no, staram się). Wyświetl posty z ostatnich: Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona Główna/Wiadomości/Zamarznięty płyn do spryskiwaczy. Co robić? Niektóre porady z forów mogą uszkodzić auto Wiadomości 25 października 2021 Pierwsze przymrozki mogą oznaczać zamarznięcie letniego płynu do spryskiwaczy. A to w skrajnym przypadku oznacza dla kierowcy prawdziwą kumulację. Konkretnie wartą kilkaset złotych naprawę i nawet 500 zł Premium WordPress Themes DownloadFree Download WordPress ThemesDownload Best WordPress Themes Free DownloadDownload WordPress Themes Freefree download udemy paid course Pokaż więcej Wyprzedzanie przed przejściem? To był niesłusznie wystawiony mandat To już czas na zimowe opony. Przy zmianie pamiętaj, że za złe opony dostaniesz 500 zł mandatu Podobne artykuły 6 maja 2022 189 Dziś jest ważny dzień. Europejski Dzień Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 6 maja 2022 187 Pamiętacie uszkodzonego Hyundaia z Ukrainy? Jest już naprawiany ZA DARMO 6 maja 2022 165 Ferrari F40 z klocków Lego powstało w Kalifornii. Można do niego wsiąść 6 maja 2022 181 Ukraiński niszczyciel czołgów zrobiony w szopie to postrach Rosjan
Regulamin działu Drogi forumowiczu, przed założeniem nowego tematu proszę o skorzystanie z opcji to nie przyniesie efektu i nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie, odśwież istniejący podobny temat a jeżeli takiego nie ma, możesz założyć nowy temat. Proszę jednak o poprawne tytułowanie tematów,posty o tytułach "Pomocy " będą poprawiane bądź również o poprawne tytułowanie tematów:[Exx] Tytuł tematuTematy źle nazwane, będą usuwane, bez komentarza ani informacjiTematy związane z ze starszymi modelami BMW takimi jak E36, E34, E32, E12 etc. prosimy zakładać w dziale Young & Oldtimery Autor Wiadomość Tytuł: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 16:41 Pierwsze kroki Wiek: 37Posty: 63Lokalizacja: Płock Moje BMW: E46 320d Zapomniałem wymienić płyn na zimowy i ten letni mi zamarzł co robić? dolałem zimowego koncentratu ale to nic nie pomogło. Góra Tomek Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 16:43 Posty: 15986Lokalizacja: Los Santos Moje BMW: E30 E46 E83 Kod silnika: M20B25 FTMW!!! Garaż: ᶘ ᵒᴥᵒᶅ Pojeździć niech się motor zagrzeje i w końcu puści. _________________BMW z duszą skończyły się na Kill 'em '92 E36 320i 2d diamantschwarz/stoff anthrazit; '98 E46 323i 4d farngruen/leder hellbeige, '97 E36 323i->328i 2d arktissilber/leder montana schwarzJest: '90 E30 325i 2d diamantschwarz/leder bison schwarz (M3), '05 E46 330ci stahlblau/leder schwarz, '08 E83 X3 alpinweiss 3/leder nevada tabak Góra ryszard55 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 16:47 Wiek: 69Posty: 4299Lokalizacja: Warszawa Moje BMW: E-36 320i Touring 95 Kod silnika: M52b20 Sandacz napisał(a):Zapomniałem wymienić płyn na zimowy i ten letni mi zamarzł co robić? dolałem zimowego koncentratu ale to nic nie są cienkie rureczki i trudno je rozmrozićnajszybsza metoda wstawić auto do ciepłego pomieszczenia gdzie jest dodatnia temperaturai puści Góra Sandacz Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 16:47 Pierwsze kroki Wiek: 37Posty: 63Lokalizacja: Płock Moje BMW: E46 320d no jezdziłem dzisiaj z godz i nic. Góra Sandacz Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 16:48 Pierwsze kroki Wiek: 37Posty: 63Lokalizacja: Płock Moje BMW: E46 320d a co jak bym dolał odmrażacza do szyb? Góra Sandacz Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 16:49 Pierwsze kroki Wiek: 37Posty: 63Lokalizacja: Płock Moje BMW: E46 320d nie mam możliwości wstawienia auta do ciepłego pomieszczenia Góra ryszard55 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 16:50 Wiek: 69Posty: 4299Lokalizacja: Warszawa Moje BMW: E-36 320i Touring 95 Kod silnika: M52b20 dolewanie nic nie da bo nie pociągnie przez zamarznięte rurki Góra ryszard55 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 16:51 Wiek: 69Posty: 4299Lokalizacja: Warszawa Moje BMW: E-36 320i Touring 95 Kod silnika: M52b20 podgrzać spryskiwacze suszarką do włosów Góra Sandacz Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 16:53 Pierwsze kroki Wiek: 37Posty: 63Lokalizacja: Płock Moje BMW: E46 320d ale cały zbiornik mi zamarzł a przy takiej temperaturze to suszarką chyba nic nie zdziałam. Góra Sandacz Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 16:54 Pierwsze kroki Wiek: 37Posty: 63Lokalizacja: Płock Moje BMW: E46 320d mam nadzieje że pompy szlak nie trafi... Góra Vanduch Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 17:04 Wiek: 45Posty: 3258Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E46 Touring Kod silnika: Klekot M47 Podjedź kolego do centrum handlowego z podziemnym parkingiem, pójdź na długi film albo długie zakupy i puści... _________________Moje BMW e46 Touring 99" - Fafik_____________________________________________Grosz do grosza... ///podpis niezgodny z regulaminemHobby: Sutenerstwo, kontrabanda, tkwienie po uszy w "układzie", notoryczna współpraca z WSI Góra sajens Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 17:40 Wiek: 43Posty: 429Lokalizacja: Zamosc Moje BMW: E46 328i , Kod silnika: M52TUB28 Ja wlałem pół litry Denaturatu i puściło. _________________Uploaded with Góra binta Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 17:52 Wiek: 36Posty: 11158Lokalizacja: Przysucha Moje BMW: E87 Kod silnika: M47S / M47T2 Tak apro pos, zbiornik chyba bez żadnego problemu można wymontować prawda ?? Góra Sandacz Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 19:10 Pierwsze kroki Wiek: 37Posty: 63Lokalizacja: Płock Moje BMW: E46 320d spróbuje jutro jak denaturat nie pomoże to spróbóje wymontować zbiornik, ale pozostanie jeszcze płyn w przewodach.. Góra hgs78 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 19:52 Pierwsze kroki Posty: 61Lokalizacja: Olsztyn Moje BMW: 520d Kod silnika: M47 Walczyłem z tym samym problemem wczoraj ,auto stało ok 6 godzin w garażu i nie pomogło Dopiero suszarka dała rade , no i oczywiscie podstawa odmrozic te cienkie przewody , z przodu nie ma problemu bo są na wierzchu ale tył i spryskiwacze Xenonów dalej nie działają Myslę że sam denaturat nie zawiele zdziała ,ale warto spróbować ___________________________________________________________Zobacz moją bawarke --->>> Góra largo5700 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 19:59 Forumowicz Wiek: 43Posty: 289Lokalizacja: BSK & FMI Moje BMW: E46 320d Kod silnika: M47N Jutro ide walczyc z tym samym problemem. Mam juz przygotowaną farelke. Mam nadzieje że jakoś rozmroże te przewodziki. Zamarzło mi chociaż wlałem płyn zimowy. Mój błąd że kupiłem go w Tesco. Rada dla wszystkich jak płyn zimowy to tylko kupowany na porządnych stacjach lub w sklepach motoryzacyjnych. Góra binta Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 20:39 Wiek: 36Posty: 11158Lokalizacja: Przysucha Moje BMW: E87 Kod silnika: M47S / M47T2 Mnie czeka to samo, Mam nadzieje, że żadnych problemów przez to nie będzie Góra LAQ Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 22:08 Forumowicz Wiek: 36Posty: 279Lokalizacja: Europa Moje BMW: e39 528 Kod silnika: M52B28 a probowaliscie goracej wody??wlac napewno rozpusci lod i pozniej ladnie wszytsko wylac...goraca woda jak pojeci przez przewody to tez powinna je udroznic.... Góra Marcin'ek Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 22:43 Uzależniony od forum :) Posty: 4140 Moje BMW: E38 | E36 Coupe Kod silnika: M73TUB54 | M52B28 Garaż: .E38 LAQ napisał(a):goraca woda jak pojeci przez przewody to tez powinna je udroznic....taaaa tylko jak ona poleci przez zamarznięte? _________________ Góra Vanduch Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 18 grudnia 2009, 22:51 Wiek: 45Posty: 3258Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E46 Touring Kod silnika: Klekot M47 Marcin'ek napisał(a):LAQ napisał(a):goraca woda jak pojeci przez przewody to tez powinna je udroznic....taaaa tylko jak ona poleci przez zamarznięte? Wynosimy wannę z domu, nalewamy wody..., podpalamy ognisko pod nią..., jak się zagotuje to chlust na auto i jest _________________Moje BMW e46 Touring 99" - Fafik_____________________________________________Grosz do grosza... ///podpis niezgodny z regulaminemHobby: Sutenerstwo, kontrabanda, tkwienie po uszy w "układzie", notoryczna współpraca z WSI Góra
Płyn do spryskiwaczy stosowany i wykorzystywany we wszystkich modelach samochodów. Dowiedz się jak ważny jest dla Twojego samochodu. Dlaczego nie należy go zastępować półśrodkami. Najlepsze sposoby na zamarznięty płyn do spryskiwaczy w aucie Okres jesienno-zimowy dla kierowców to czas zdecydowanie bardziej wymagający pod względem czujności i przygotowania. Niejednego z nas mogą czekać przykre niespodzianki, jeśli nie na czas wymienimy opony lub płyn do… Gdzie i ile wlać płynu do spryskiwaczy? Płyn do spryskiwaczy to jeden z eksploatacyjnych elementów w naszym samochodzie. Co do zasady, nie jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowanie czterech kółek, ale każdy kto chociaż raz musiał poruszać się… W jaki sposób SKUTECZNIE usunąć owady z karoserii? – wyjaśniamy Rój owadów przyklejonych do przodu auta to niemal pewna pamiątka każdego letniego wyjazdu. Nie dosyć, że nie wygląda atrakcyjnie, to jeszcze potrafi stawić silny opór każdej próbie zmycia np. na… Jak przygotować samochód do zimy? Odpowiednie przygotowanie auta do zimy, pozwala uniknąć kłopotliwych problemów. Czas zatem zadbać o samochód i przygotować go na nadejście srogich mrozów, aby nawet w najzimniejsze poranki nie mieć problemów z…
Wsiadasz do auta, używasz dźwigni spryskiwacza, a płyn nie leci. Prawdopodobnie ciecz w zbiorniku zamarzła i spóźniłeś się z wymianą płynu. Czy zamarznięty płyn do spryskiwaczy to duży problem?Zamarznięty płyn do spryskiwaczy może być bardzo niebezpiecznym zjawiskiem. Jeśli nie wymienisz go na zimowy w odpowiednim momencie, twoje wycieraczki mogą sobie nie poradzić z zimowym brudem. Co zrobić, gdy płyn zamarza? Zachęcamy do lektury!Czym jest płyn do spryskiwaczy?Do prawidłowego funkcjonowania samochodu potrzebnych jest wiele elementów. Na bezpieczną jazdę w ogromny sposób wpływa przejrzystość szyb. Właśnie w tym celu używany jest płyn do spryskiwaczy. Używa się go do napełnienia zbiornika spryskiwaczy w samochodzie. Dzięki niemu zabrudzenia z szyby są łatwiej usuwane. Wyróżnia się zimowy płyn do spryskiwaczy, a także płyn i zimowy płyn do spryskiwaczy – różnicePrzede wszystkim różnią się one składem i budową chemiczną. Bardzo ważne jest, by używać ich w odpowiednich porach roku, ponieważ zagwarantuje to bezpieczeństwo i skuteczność działania. Jednocześnie można uniknąć kosztownych awarii. Składniki poszczególnych typów płynów zostały dobrane tak, by jak najbardziej efektywnie spełniały swoją rolę w określonych warunkach atmosferycznych. Najważniejszym aspektem jest temperatura zamarzania – w przypadku płynu na zimowy okres powinna ona wytrzymywać temperatury nawet poniżej -22 ° płyn może zamarznąć?Zamarznięty płyn do spryskiwaczy jest bardzo możliwą sytuacją. Najczęściej dochodzi do niej w przypadku braku zmiany płynu letniego na zimowy. W takich przypadkach może okazać się, że płyn zamarzł w przewodach. To bardzo niebezpieczne, ponieważ jednocześnie może dojść do zamarznięcia całego układu spryskiwaczy. Zjawisko to powoduje z kolei uszkodzenie odmrozić płyn do spryskiwaczy?Jeśli zbiorniczek płynu znajduje się w pobliżu silnika, może wystarczyć jego dobre rozgrzanie i przeczekanie, aż koncentrat do spryskiwaczy odmarznie. Do zamarzniętego płynu letniego można dolewać koncentrat płynu zimowego, który rozmrozi ciecz w zbiorniczku na płyn. Innym sposobem jest zaparkowanie samochodu na parkingu podziemnym lub innym ogrzewanym miejscu. W takich warunkach ciecz może odmarznąć zarówno w zbiorniku płynu, jak i w dyszach spryskiwacze mogą być bardzo niebezpieczne. Z tego powodu warto używać dobrych jakościowo płynów i skorzystać z powyższych rad, by uniknąć nieprzyjemnych i kłopotliwych sytuacji.
zamarznięty płyn do spryskiwaczy